15 stycznia 2010


Dzisiaj wybraliśmy się całą klasą na kulig na Jasną Górę. Oczywiście zawieźli nas tam rodzice. Na miejscu tatusiowie dowiązali długą liną nasze sanki do traktora i już kulig gotowy. jeździliśmy czasami ktoś spadł z sanek i trzeba było się zatrzymać, żeby mógł wsiąść na sanki i jechać dalej. Było dużo śmiechu. Potem mamy rozdały nam ciepłą herbatę i przygotowały kiełbaski do pieczenia. Nikt nie marudził, każdy chciał piec. Po jedzeniu wykorzystaliśmy kije do rzutu oszczepem, zabawę prowadzili tatusiowie Oliwii i Miłosza. Na koniec każdy zrobił orła na śniegu. Teraz czekamy już na następny kulig.
Klasa 2a

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz