21-23 maja 2010

Dzisiaj przyszedłem do Oliwii, skąd od razu poszliśmy do koleżanki, ale okazało się, że ona jest chora, więc wróciliśmy do domu i graliśmy w grę na komputerze. Potem Oliwia założyła rolki i pojechaliśmy do Oliwii Nurek Wszyscy razem poszliśmy do sklepu kupić chrupki i bawiliśmy się w restaurację. Kiedy przyszły jeszcze dwie koleżanki zaczęła się super zabawa w ganianego. Tak bawiliśmy się aż do wieczora. Następnego dnia znowu wyszliśmy na dwór. Oliwia poszła po koleżankę i poszliśmy zrobić zakupy do Lidla. Potem mieliśmy czas tylko na zabawę. W niedzielę Oliwia wstała rano i poszła do kościoła. Kiedy wróciła pojechaliśmy wszyscy na pizzę. Po powrocie Oliwia odrobiła lekcje i poszliśmy na dwór zagrać w piłkę nożną. Jak zrobiło się ciemno to wróciliśmy na kolację i poszliśmy spać.
Oliwia W.

19 maja 2010


Dzisiaj Kamil przyniósł mnie do domu Miłosza. Najpierw wszyscy pograliśmy w grę „Dragon Boll” na playstation, później Miłosz z Kamilem poszli do szkoły, a ja zostałem w domu i bawiłem się z Oliwią. Jak Miłosz wrócił ze szkoły , to odrobiliśmy lekcje i pojechaliśmy do sklepu wybierać prezenty dla Miłosza z okazji Pierwszej Komunii Świętej. Później jeszcze się bawiliśmy i ścigaliśmy się wyścigówkami. Wesoło spędziłem czas u Miłosza.
Miłosz W.

18 maja 2010


Jestem bardzo zadowolony, że przyszedłem do Kamila. Po powrocie do domu zjedliśmy obiad i odrobiliśmy lekcje. Potem Kamil poszedł na basen, a ja zostałem w domu i oglądałem bajki. Kiedy Kamil wrócił z basenu to pokazał mi zdjęcia robione na pływalni. Były bardzo udane i ciekawe. Po krótkim odpoczynku poszliśmy pobawić się na dwór. Gdy zrobił się wieczór wróciliśmy na kolację. Potem umyliśmy się i poszliśmy spać. Następnego dnia udaliśmy się do szkoły.
Kamil W.

14-16 maja 2010


Pewnego dnia postanowiłem ze szkoły wrócić do domu z Oliwią. Oliwia szybko się zgodziła i tak razem z uśmiechem na twarzach poszliśmy do jej domu. W domu Oliwia przywitała się mamą oraz z młodszą siostrą. Następnie wzięła się za odrabianie lekcji. Postanowiłem jej nie przeszkadzać, usiadłem cichutko w kąciku biurka i przyglądałem się. Gdy skończyła lekcje, to zjedliśmy kanapki, a potem bawiliśmy się w piratów. Zabawa była bardzo fajna. Następnie posprzątaliśmy bałagan po sobie i poszliśmy się umyć ręce, bo czekała na nas kolacja. Następnego dnia po śniadaniu mama Oliwii pozwoliła nam pograć na komputerze. Byłem zachwycony. Około godz. 14:30 był obiad, a potem oglądaliśmy bajki. Później razem z młodszą siostrą poszliśmy pobawić się na podwórko. Nawet nie zauważyliśmy jak szybko minął czas i nagle usłyszeliśmy głos mamy, która wołała nas na kolację.
W niedzielę po śniadaniu pomagaliśmy mamie w przygotowaniach do obiadu, a po obiedzie Oliwia zabrała mnie do swojej babci, gdzie oglądaliśmy telewizję. Później wszyscy poszliśmy razem do Teslo. Ze sklepu babcia odprowadziła nas do domu na smaczną kolację, po której ze zmęczenia poszliśmy szybko spać. W poniedziałek po śniadaniu poszliśmy do szkoły.
Oliwia S.

13 maja 2010


Tym razem odwiedziłem Natalkę. Po przyjściu do jej domu towarzyszyłem Natalce przy obiedzie. Po obiedzie poszliśmy razem z jej bratem do księgarni i kupiliśmy lalkę. Bardzo mi się spodobała ta lalka, bo była na hulajnodze. W domu bawiliśmy się nową lalką do godziny 17:00, ponieważ na 17:30 Natalka szła do kościoła. Po powrocie moja koleżanka odrobiła lekcje, zjadła kolację i razem obejrzeliśmy wieczorynkę. Około 20 Natalka poszła się kąpać, a po kąpieli pograliśmy jeszcze w chińczyka i poszliśmy spać. Bardzo mile będę wspominał czas spędzony u Natalki i jej rodziny.
Natalia Sz.

12 maja 2010


Dzisiaj byłem u Remika. Poszliśmy do jego domu, a tam nikogo nie było, więc poszliśmy do jego babci. Remik odrabiał lekcje, a ja grałem na gierce. Potem obudziła się jego siostra Kinga i Remik schował mnie do plecaka, a babcia kazała mu zająć się siostrą. Ja zasnąłem w plecaku. Obudziłem się nazajutrz kiedy z Remikiem byliśmy już w szkole.
Remik S.

07-10 maja 2010


Kolejny raz odwiedziłem Laurę na cały weekend. W piątek poszliśmy do jej babci i bawiliśmy się w doktora. W sobotę Laura poszła do pierwszej spowiedzi z tatą, bo już w niedzielę była I Komunia Święta. Laura po raz pierwszy przyjęła komunię św. Byliśmy bardzo zadowoleni, bo przyjechała jej rodzina. W poniedziałek Laura nie poszła do szkoły, bawiliśmy się jeszcze w domu. Po południu poszliśmy na zakupy, a wieczorem robiliśmy zdjęcia nowym aparatem i słuchaliśmy muzyki na MP4. Po kolacji poszliśmy spać, bo rano trzeba było iść do szkoły.
Laura S.

06-07 maja 2010

Dzisiaj przyszedłem do Natalii. Po powrocie ze szkoły Natalia zjadła obiad. Po obiedzie poszliśmy na dwór, a potem po Alę, z którą bawiliśmy się na zjeżdżalni. Gdy zadzwoniła mama Natalki to musieliśmy wracać do domu i odrabiać lekcje. Później znowu wyszliśmy na dwór. Tym razem pojeździć na rowerze. Pojechaliśmy po Olę i razem jeździliśmy. Wieczorem wykąpaliśmy się i po kolacji Natalia przeczytała mi „Alicję w krainie czarów”. Bardzo mi się podobała jej historia. Potem przyszła pora na sen. DOBRANOC.
Natalia P.

30 kwietnia - 04 maja 2010

W piątek przyszedłem do Miłosza na cały długi weekend. W sobotę pojechaliśmy do zamku w Kliczkowie na festyn rycerski. Widzieliśmy tam rycerzy w zbrojach na koniach i pieszych, łuczników, kata i damy dworu. Miłosz kupił sobie miecz i tarczę. Byliśmy też na cmentarzu dla koni, który jest obok zamku. W niedzielę Miłosz pojechał z tatą na ryby na Witkę, ja zostałem, bo Miłek bał się, że wpadnę do wody. Miłosz złowił 12 ryb. Największa była płoć, która miała 29cm długości. W poniedziałek Miłek miał iść na urodziny, ale źle się czuł, miał gorączkę i musiał leżeć w łóżku i brać lekarstwa. Leżeliśmy więc razem i oglądaliśmy bajki.Do szkoły poszliśmy w środę.
Miłosz Psiuk