9-11 października 2009


Gdy z Karolem wróciłem do domu, przywitałem się z jego rodzicami i rodzeństwem. Kiedy zjedliśmy obiad, to pomogłem Karolowi odrabiać lekcje. Potem bawiliśmy się autami, pograliśmy w grę na komputerze i malowaliśmy farbami. Zrobiło się późno, więc poszliśmy się myć. Na kolację Klaudia, siostra Karola, zrobiła pyszne naleśniki. Po kolacji obejrzeliśmy bajkę i poszliśmy spać. Sobotę i niedzielę spędziliśmy bawiąc się w domu, bo padał deszcz.
Karol Łowczynowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz