22 października 2009


W czwartek odwiedziłem Wiktora. Po powrocie ze szkoły Wiktor zjadł obiad, a ja miseczkę płatków. Potem poszliśmy się bawić razem z Emilką siostrą Wiktora. O godzinie 18:00 wybraliśmy się wszyscy na łąkę za domem na spacer z psem. Pies Wiktora to bokserka, wabi się Czika. Wygląda groźnie, trochę się jej bałem, ale jest bardzo przyjazna. Bardzo wszystkich lubi. My spacerowaliśmy, a Czika biegała wokół nas. Wieczór spędziliśmy na zabawie. Było bardzo wesoło. W nocy spałem w wygodnym wózku dla lalek Emilki.
Wiktor Rajski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz