14-16 maja 2010


Pewnego dnia postanowiłem ze szkoły wrócić do domu z Oliwią. Oliwia szybko się zgodziła i tak razem z uśmiechem na twarzach poszliśmy do jej domu. W domu Oliwia przywitała się mamą oraz z młodszą siostrą. Następnie wzięła się za odrabianie lekcji. Postanowiłem jej nie przeszkadzać, usiadłem cichutko w kąciku biurka i przyglądałem się. Gdy skończyła lekcje, to zjedliśmy kanapki, a potem bawiliśmy się w piratów. Zabawa była bardzo fajna. Następnie posprzątaliśmy bałagan po sobie i poszliśmy się umyć ręce, bo czekała na nas kolacja. Następnego dnia po śniadaniu mama Oliwii pozwoliła nam pograć na komputerze. Byłem zachwycony. Około godz. 14:30 był obiad, a potem oglądaliśmy bajki. Później razem z młodszą siostrą poszliśmy pobawić się na podwórko. Nawet nie zauważyliśmy jak szybko minął czas i nagle usłyszeliśmy głos mamy, która wołała nas na kolację.
W niedzielę po śniadaniu pomagaliśmy mamie w przygotowaniach do obiadu, a po obiedzie Oliwia zabrała mnie do swojej babci, gdzie oglądaliśmy telewizję. Później wszyscy poszliśmy razem do Teslo. Ze sklepu babcia odprowadziła nas do domu na smaczną kolację, po której ze zmęczenia poszliśmy szybko spać. W poniedziałek po śniadaniu poszliśmy do szkoły.
Oliwia S.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz