W środę Miłosz zabrał mnie do swojego domu. Poprzednim razem jak u niego byłem, poznałem jego rodziców i siostrę Oliwię. Bardzo miło spędziliśmy razem czas. Najpierw odrobiliśmy zadania domowe i przeczytaliśmy wiersz o „Słoniu Trąbalskim”. Później pograliśmy w grę „Pokemon” i pooglądaliśmy bajki. Było naprawdę fajnie i wesoło.
Miłosz Włodarczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz